Kult świętego rozwijał się początkowo jako prywatny a nie oficjalny kult publiczny, który możliwy był dopiero po ogłoszeniu świętym przez biskupa krakowskiego, synod polskiej prowincji lub Stolicę Apostolską. Starania o rozpoczęcie procesu kanonizacyjnego podjęto dopiero wiek po śmierci biskupa, zapewne pod wpływem analogicznej zbrodni w Anglii, gdzie rycerze władcy zabili przed ołtarzem arcybiskupa Canterbury Tomasza Becketa. (Już 3 lata po śmierci został on ogłoszony świętym). Nawet wtedy rozwój kultu krakowskiego biskupa zgładzonego z rozkazu porywczego króla wciąż natrafiał na opór, a kości męczennika nadal spoczywały w ziemi. Nie potrafił przełamać tego oporu nawet biskup Wincenty Kadłubek, choć zarysował w swej kronice sugestywny obraz heroicznego starcia biskupa z królem. Dopiero biskup Jan Prandota przeniósł szczątki męczennika w godniejsze miejsce i umieścił je w „kształtnym sarkofagu”. Zwiększyło to jeszcze rzesze pątników przybywających do grobu biskupa i liczbę przypisywanych mu cudów. Dopiero 170 lat po śmierci biskupa wystąpiono do papieża Innocentego IV o wszczęcie procesu kanonizacyjnego. Cztery lata później we wrześniu 1253 roku, w bazylice świętego Franciszka w Asyżu, papież ogłosił go świętym.
Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących świętego Stanisława szukaj w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.